Zespół Szkół Katolickich im ks Jana Długosza

maadzik

Co sądzicie o filmie?
mnie osobiście bardzo poruszył.
tylko niestety rozczarowały mnie pierwsze i drugie klasy, które nie potrafiły się zachować. przecież to nie była komedia romantyczna, tylko poważny i wstrząsający film o naszej historii.
nie wiem co ich tak bawiło.
wniosek z tego taki, że następnym razem nie warto iść do kina ze szkołą, bo spokojnie filmu nie obejrzysz. a szkoda.. myślałam, że nasi młodsi koledzy są nieco bardziej dojrzali i potrafią sie zachować w kinie. cóż.. okazało się, że to po prostu zwykłe dzieciaki, które powinny iść na "wojownicze żółwie ninja".

Garfield

Ja tam sie nie śmiałem, a należę do grona klas 2. Film dobry jeśli tak można o nim powiedzieć. Momentami trudno sie go oglądało. To była dobra lekcja historii jak dla mnie.

maadzik

wiesz.. w tym momencie generalizuję, co nie znaczy, że akurat ty się śmiałeś. nie, nie. nie twierdzę tak. nie wiem kto dokładnie się śmiał, ale było widać po wyjściu, kogo ten film poruszył. śmiech dochodził od strony 2 i 1 klas. ale przyznaję, niektórzy z 3 klas też nie potrafili się zachować..

Bisior

Rzeczywiście nie ma co generalizować, moja klasa (niby maturalna) też miała ciekawsze zajęcia niż film, ale tak to zwykle jest na tego typu filmach, (pamiętam jak kiedyś byliśmy na "Pianiście" porażka). Wracając jednak do tematu, film mi się naprawdę spodobał, choć przed obejrzeniem słyszałem wiele negatywnych opinii i nie byłem pozytywnie do filmu nastawiony, nie była zbyt pompatyczny i przesadzony, jak to często bywa w tego typu filmach. Pierwsza rzecz, która mi się rzuciła w oczy to prostota przekazu, bez górnolotnych myśli, nie mających wiele wspólnego z normalnym życiem, miałem wrażenie, że ten film ma zobrazować życie, przelać je po prostu na taśmę, bez upiększania, takim jakie było naprawdę. Obyło się też typowego hollywoodzkiego mordobicia, krwi tryskającej ciurkiem i kiczu. Niesamowite było też nawiązanie do "Antygony", wręcz mistrzowskie, dzieło to nie przejawiające dla mnie żadnej większej wartości, nabrało jakiegoś nowego pełniejszego sensu.

flaMaster

To widzę że wy też mieliście szkolne wyjście na ten film...mi osobiście podobał się średnio...jedyny + za ostatnią scenę. Nie podobały mi się te nierealne postacie i schematy typu "nie wszyscy ruscy są źli bo 1 jest dobry". IMO za dużo wątków jak na jeden film, w dodatku nie wszystkie udane...

Bolka

dobry był motyw na samiutenkim końcu po mordzie w katyniu jak nagle ekran sie zrobil czarny i zapanowała cisza... fajny czas na refleksje. Tylko szkoda ze niektore osoby zaczely wtym czasie sie ubierac i wychodzic

maadzik

niestety. wyjścia ze szkołą na takiego typu filmy są nietrafione. lepiej iść na komedię albo kreskówkę, a na poważniejsze filmy iść na własną rękę.

dala

Nie wiem jak moja klasa zachowała się na filmie ponieważ mnie nie było... Ale cóż oni w ogóle nie chcieli na ten film iść. "Katyń" oglądałam już wcześniej i twierdze,że film nie najlepszy jeśli chodzi o techniczne sprawy, jednak historia nie da się ukryć wzruszająca. Hmm...poza tym nie podobała mi się duża ilość znanych twarzy. Wiem,że się czepiam.

Langierka

E tam, Nieczepiasz sie. Każdy ma swoje zdanie i jego się trzyma. Szanujemy bo przecież ilu ludzi tyle upodobań.
Ja oglądając film skupialam się na tym co miał mi przekazać. Do tego jak mi to przekazał większych zastrzeżeń nie mam. Niestety nie zmieni to faktu, że po filmie wyszłam z kina totalnie wkurzona... Magdo wiesz nawet jak.
Otóż znowu wychodzi bark kultury coniektórych. Ja rozumiem nie każdemu sie musiała podobać. Ja rozumiem mogło się nudzić ale do jasnej cholery śmiać się w momencie sceny rozstrzelania? przepraszam ale nie rozumiem jak śmierć tysięcy ludzi mogła kogokolwiek śmieszyć?!
Elementarne zasady kultury wymagają, żeby przynajmniej nie przeszkadzać innym. Niektórzy nawet tego z domu nie wyniseśli.

dala

Popieram cię Langierko co do kultury, jednak chyba 1 klasy okazały się zbyt mało dojrzałe na ten przekaz...

Langierka

żeby tylko 1. klasy to byłabym w sumie skłonna to olać... niestety nie tylko 1. klasy się popisały :/

maadzik

wiem, wiem. przecież wracałyśmy razem ;p
tak. z każdej klasy przynajmniej jedna osoba się śmiała. ale cóż.. tak to jest jak się nie wynosi kultury z domu.. a na głupotę nie ma rady.
mi znane twarze też lekko przeszkadzały,a le nie tak, żeby uniemożliwić mi skupienie się na historii.

abbb

film bardzo mi się spodobał.
był poruszający.
nie do końca zdaję sobie sprawę do wydarzyło się w Katyniu, bo nie mówiliśmy o tym na historii, ale wiem, że bardzo dużo ludzi zostało tam zamordowanych i to tyle niewinnych ludzi - to jest przykre.
co do zachowywania się co niektórych osób to ja dokładnie wiem kto to był. jeden czy dwa rzędy wyżej ode mnie siedziało to rozkrzyczane i rozbawione towarzystwo z mojej klasy. pomimo uwag i próśb pani pewne osoby nie zwracały na to uwagi. przykro mi z tego powodu, że muszę chodzić do klasy z takimi ludźmi, którzy mają już upomnienia lub nagany wychowawcy!

drakan

Z opioniami o Katyniu spotykam się już od dosyć dawna. Były one skrajne od bardzo negatywnych po wręcz fanatycznie wychwalające. Prawda leży pośrodku z przewagą na drugie. Podoba mi się fakt, że film nie jest przesadnie patetyczny, tudzież jego kolorystyka utrzymana w ciemnych i szarych odcieniach ładnie zgrywa się z powyższym. Duży minus to kompozycja - o samej zbrodni jest wspomniane dwa razy: pierwszy w gazetach, drugi sam mord. Zdecydowanie ten fakt działa na niekorzyść filmu i psuje efekt. Sama końcówka jest w swej istocie ukazana bardzo dobrze. Po prosty zamiast tragicznie wyciskajacego łzy obrazu pomordowanych, widzimy spychacz zasypujący groby, terkot tej maszyny i ciszę w tle... Po czym obraz ciemnieje. W sposób doskonały obrazuje to bezdusznośc ludzką.
Jeżeli juz mówimy o zachowaniu... Kwestia nie tyle kultury(aczkolwiek również) co dojrzałości psychicznej. Człowiek inteligentny tudzież rozsądnie myślący, będzie potrafił zrozumieć i docenić wymowę dzieła.

dala

Czyli wniosek prosty, do kina najlepiej wychodzić bez klasy, zwłaszcza na takie filmy.